Pijany kierowca busa wypadł z drogi, pasażer w areszcie z amfetaminą
W Wólce Łabuńskiej miało miejsce zdarzenie, które przypomina o niebezpieczeństwie związanym z prowadzeniem pojazdów pod wpływem alkoholu oraz substancji odurzających. Dwaj mężczyźni, w tym kierowca, zostali zatrzymani przez policję po tym, jak ich bus wypadł z drogi. Warto przyjrzeć się szczegółom tej sprawy, która rzuca światło na problem wzrastającej liczby przypadków jazdy w stanie nietrzeźwości.
  • Wypadek busa i ucieczka mężczyzn

  • Badania i odkrycia policji

  • Zarzuty i konsekwencje prawne

Wypadek busa i ucieczka mężczyzn

W dniu zdarzenia oficer dyżurny zamojskiej komendy Policji otrzymał zgłoszenie o tym, że bus marki Citroen wypadł z drogi. Kierujący, 34-letni mężczyzna, oraz jego pasażer uciekli z miejsca wypadku, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Na miejsce zdarzenia szybko skierowano patrol, który zastał pojazd stojący na polu, a także zespół karetki pogotowia oraz straż pożarną.

Badania i odkrycia policji

Funkcjonariusze szybko ustalili, że kierowca był pijany. Badanie wykazało, że miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Co więcej, nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a jego bus nie przeszedł ważnych badań technicznych. Pasażer, 42-latek, również był nietrzeźwy, z poziomem alkoholu przekraczającym 3 promile. W trakcie przeszukania okazało się, że mężczyzna miał przy sobie woreczek z narkotykami, a w busie znajdował się plecak z amfetaminą, której łączna ilość wynosiła niemal 270 gramów.

Zarzuty i konsekwencje prawne

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i przetransportowani do policyjnego aresztu, gdzie pobrano od nich krew do badań na obecność narkotyków. Po zebraniu dowodów, prokuratura postawiła im zarzuty. Kierowca odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, co może skutkować karą do 3 lat pozbawienia wolności. Z kolei pasażer, będący w recydywie, usłyszał zarzuty posiadania znacznych ilości substancji psychotropowych, co grozi mu karą do 10 lat więzienia. Sąd już zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 42-latka na okres 3 miesięcy.

Te wydarzenia przypominają, jak istotne jest przestrzeganie przepisów drogowych oraz unikanie jazdy pod wpływem alkoholu i narkotyków, które wciąż stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa na drogach.


Policja Zamość