Dzieci na motorowerze wjechały w drzewo: dwoje poszkodowanych w szpitalu
W piątkowe popołudnie w Rachodoszczach doszło do poważnego wypadku z udziałem małoletnich na motorowerze. 12-latek oraz 16-latka trafili do szpitala z obrażeniami, po tym jak próbowali uniknąć zderzenia z motocyklem. Policja apeluje do rodziców o większy nadzór nad dziećmi w okresie wakacyjnym.

Niebezpieczna przejażdżka po Rachodoszczach

W piątkowe popołudnie grupa młodych osób postanowiła zorganizować przejażdżkę motocyklową po miejscowości Rachodoszcze. Niestety, ten pozornie niewinny pomysł zakończył się dramatycznie. Dwójka z nich, 12-latek z Warszawy oraz 16-latka, poruszali się motorowerem marki Romet, natomiast 13-latek z gminy Adamów kierował motocyklem crossowym marki Suzuki.

Próba uniknięcia zderzenia i tragiczne skutki

W pewnym momencie, kierujący motocyklem 13-latek próbował skręcić w prawo. Aby uniknąć zderzenia, 12-latek kierujący motorowerem gwałtownie skręcił w prawo, co spowodowało utratę panowania nad pojazdem. Motorower wjechał na pobocze, a następnie między drzewo i opony. W wyniku tego manewru obydwoje pasażerowie motoroweru – 12-latek oraz 16-latka – doznali obrażeń i zostali przetransportowani do szpitala.

Brak uprawnień i zabezpieczeń

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że żaden z uczestników nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Ponadto, motocykl marki Suzuki nie był dopuszczony do ruchu po drogach publicznych. Co gorsza, poszkodowani nie używali kasków ochronnych, co mogło znacząco przyczynić się do odniesionych obrażeń.

Apel do rodziców i opiekunów

Policja apeluje do rodziców i opiekunów, aby w okresie wakacyjnym zwracali szczególną uwagę na to, czym zajmują się ich dzieci. Pojazdy takie jak motocykle, motorowery czy quady to nie zabawki i muszą być odpowiednio zabezpieczone. „Brak nadzoru, czy chwila nieuwagi rodzica lub opiekuna mogą zakończyć się tragedią” – przestrzega aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk.

Podsumowanie wydarzeń

W wyniku wypadku, 12-latek i 16-latka zostali przewiezieni do szpitala, przy czym dziewczynka została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, co świadczy o powadze jej obrażeń. Na szczęście, kierującemu motocyklem nic się nie stało. Służby porządkowe przypominają, że odpowiedzialność i ostrożność są kluczowe, szczególnie w okresie wakacyjnym, kiedy to dzieci spędzają więcej czasu na świeżym powietrzu i często angażują się w ryzykowne aktywności.


Według informacji z: KMP w Zamościu