
W Zamościu doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego, które mogło zakończyć się tragicznie. 18-letni kierowca Renault nie ustąpił pierwszeństwa młodej kobiecie poruszającej się na hulajnodze elektrycznej, co doprowadziło do kolizji. Na szczęście, mimo dramatycznych okoliczności, poszkodowana wyszła z tego bez poważniejszych obrażeń.
Niebezpieczna sytuacja na ulicy Legionów w Zamościu
Wczoraj rano, na ul. Legionów w Zamościu, miało miejsce groźne zdarzenie drogowe. Młody kierowca Renault, jadąc w stronę Lublina, nie zauważył 18-letniej dziewczyny, która przejeżdżała przez przejazd rowerowy na hulajnodze elektrycznej. Mimo że nastolatka była ostrożna i korzystała z wyznaczonego miejsca, została potrącona przez auto.
Kobieta odbiła się od maski pojazdu i upadła na jezdnię. Na miejsce natychmiast wezwano karetkę pogotowia, która przetransportowała ją do szpitala. Po szczegółowych badaniach okazało się, że oprócz drobnych potłuczeń, nie doznała poważniejszych obrażeń i została wypisana do domu.
Surowe konsekwencje dla kierowcy
Kierujący Renault to również 18-latek, mieszkaniec gminy Werbkowice. Policja przeprowadziła badanie alkomatem, które wykazało, że obie strony zdarzenia były trzeźwe. Niemniej jednak, za nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu i spowodowanie kolizji, młody kierowca został ukarany mandatem w wysokości 2000 zł oraz otrzymał 12 punktów karnych.
Władze lokalne apelują o większą ostrożność na drogach, zwłaszcza w rejonach przejść dla pieszych oraz ścieżek rowerowych. "Pośpiech i brak skupienia mogą prowadzić do tragicznych w skutkach zdarzeń" – podkreśla podkomisarz Dorota Krukowska – Bubiło.
To zdarzenie przypomina nam wszystkim o konieczności zachowania szczególnej uwagi podczas poruszania się po drogach. Bezpieczeństwo na drodze powinno być priorytetem każdego uczestnika ruchu.
Wg inf z: Policja Zamość