Zadymienie w Bodaczowie - zwarcie w świątecznych lampkach doprowadziło do ewakuacji

Silne zadymienie w budynku mieszkalnym w Bodaczowie zmobilizowało strażaków wieczorem 18 grudnia. Mieszkańcy opuścili dom przed przyjazdem służb i nie wymagali pomocy medycznej. Strażacy ustalili, że przyczyną była awaria elektryczna w lampkach dekoracyjnych.
18 grudnia wieczorem zamojscy strażacy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu otrzymali zgłoszenie o silnym zadymieniu w budynku mieszkalnym w Bodaczowie. Mieszkańcy opuścili obiekt przed przyjazdem jednostek i nie potrzebowali pomocy medycznej.
Po sprawdzeniu budynku strażacy ustalili, że źródłem zadymienia było zwarcie w elektrycznych lampkach dekoracyjnych w jednym z pomieszczeń. Spalone urządzenie wyniesiono na zewnątrz. Budynek przewietrzono i sprawdzono pod kątem obecności tlenku węgla. Straty wstępnie oszacowano na 500 zł.
W działaniach, które trwały niecałą godzinę, brały udział trzy pojazdy pożarnicze - dwa z JRG Szczebrzeszyn oraz OSP Bodaczów. W akcji uczestniczyło łącznie 13 strażaków.
Komenda przypomniała podstawowe zasady bezpieczeństwa na okres świąteczny. Należy m.in. nie pozostawiać bez nadzoru rozgrzanych urządzeń i potraw na włączonej kuchence, unikać przeciążania instalacji elektrycznej przez podłączanie nadmiernej liczby odbiorników oraz używać wyłącznie sprawnych technicznie ozdób i lampek, zwłaszcza na zewnątrz.
Straż pożarna podkreśliła też ryzyko związane z tlenkiem węgla i zachęciła do montażu czujki dymu oraz czujników tlenku węgla jako skutecznego zabezpieczenia domów i mieszkań.
na podstawie: Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu.
Autor: krystian

