40-latka będąca pracownikiem jednego z zamojskich marketów dokonywała fikcyjnych zwrotów towarów do sklepu, które rzekomo mieli wykonywać klienci. Na podstawie sporządzonych przez siebie dokumentów ze sklepowej kasy pobierała pieniądze, które trafiały do jej kieszeni. Teraz za oszustwa odpowie przed sądem.  

Policjanci z Zamościa  zatrzymali  40-letnią  mieszkankę miasta,  pracownicę jednego z marketów. Nielegalna działalność kobiety polegała  na wyłudzeniu pieniędzy. 40 latka była  uprawniona do przyjmowania zwrotów od klientów i sporządzania w tym zakresie stosownej dokumentacji. Kobieta wystawiała  dokumenty zwrotu towarów, których faktycznie nie było. Później  na podstawie tych dokumentów z kasy marketu wypłacała sobie pieniądze.  

Śledczy w toku prowadzonego postępowania ustalili, że 40-latka w ubiegłym miesiącu wykonała kilkanaście fikcyjnych zwrotów towaru. Przedstawiciel marketu wycenił poniesione straty na  kwotą ponad 1500 zł. Podejrzana usłyszała już zarzuty oszustwa. Wymiarowi sprawiedliwości nie umknie również fakt, że kobieta poświadczała nieprawdę w wystawianych przez siebie dokumentach. Zgodnie z polskim prawem karnym oszustwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 8.  
D.K-B.