Do szpitala trafił 37-letni kierujący BMW, po tym jak na łuku drogi w jego samochód uderzył kierowca opla, który nagle stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na przeciwny pas ruchu. Prawdopodobnie przyczyną zdarzenia była prędkość z jaką poruszał się kierowca opla, niedostosowana do panujących na drodze warunków.

Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia drogowego, do którego doszło wczoraj na drodze wojewódzkiej w m. Lipsko. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że na łuku drogi 78-letni kierujący pojazdem marki Opel stracił panowanie nad pojazdem i zderzył się z jadącym w przeciwnym kierunku pojazdem marki BMW, którym kierował 37-letni mieszkaniec gminy Adamów. Kierowca BMW widząc, że opel wjeżdża na jego pas ruchu wjechał na chodnik, jednak nie zdołał uniknąć zderzenia.

Do szpitala został przewieziony kierujący BMW, na szczęście po badaniach okazało się, że poza ogólnymi potłuczeniami 37-latek nie doznał poważniejszych obrażeń. Policyjne badanie trzeźwości wykazało, że obaj kierowcy biorący udział w kolizji byli trzeźwi. Z uwagi na powstałe w pojazdach uszkodzenia mundurowi zatrzymali dowody rejestracyjne samochodów.

W czasie, gdy doszło do zdarzenia padał śnieg, droga była mokra i w niektórych miejscach oblodzona. Kolejny raz policjanci apelują o dostosowanie stylu jazdy i prędkości do panujących na drodze warunków. Pamiętajmy, że czasami nawet niewielkie opady śniegu mogą spowodować, że na drodze nagle zrobi się ślisko. Zachowajmy wiec rozsądek i zdejmujmy nogę z gazu. Kierujmy pojazdem tak abyśmy zarówno my, jak i inni uczestnicy ruchu, których napotkamy na swojej drodze, bezpiecznie dotarli do celu podróży.
D.K-B.